ReklamaA1 - Papugarnia Wilkasy

Nowy Sztynort – Osada Wolności. Nowa inwestycja na Mazurach

BieżąceInwestycje11 stycznia 2021, 8:14Komentarzy: 4
Nowy Sztynort – Osada Wolności. Nowa inwestycja na Mazurach
 fot. mazury24.eu

Przed portem i osadą nowe wyzwania – na wodzie i na lądzie. Co się zmieni? Będą nowe pomosty i nowy system cumowania. Kilkadziesiąt nowych jachtów do szkoleń, regat i eventów. Zaplanowano remont zabytkowego spichlerza i rybaczówki. W tych dwóch obiektach powstanie nowoczesna i stylowa przestrzeń do pracy zdalnej. Inwestor wzniesie też domy mieszkalne przeznaczone na sprzedaż.

Oto główne elementy projektu Nowy Sztynort – Osada Wolności. Umowy podpisane, zamówienia w realizacji, a pierwsze efekty prac już w najbliższym sezonie.

O nowych inwestycjach w Nowym Sztynorcie pisze branżowy magazyn Wiatr.

Budynki pomieszczą też studio nagrań, salę szkoleniową, multimedialne centrum nauki żeglarstwa oraz nową kawiarnię ze sceną przystosowaną do transmisji koncertów. Inwestor wzniesie też domy mieszkalne przeznaczone na sprzedaż. Wszystkie te inwestycje to główne elementy projektu Nowy Sztynort – Osada Wolności. Jego realizacja, wsparta funduszami z Programu Operacyjnego Polska Wschodnia, pozwoli stworzyć turystyczną perłę – cel wycieczek miłośników żeglarstwa, przyrody, historii, architektury, sztuki i dobrej kuchni. Umowy podpisane, zamówienia w realizacji, a pierwsze efekty prac już w najbliższym sezonie.

Zmiany w tym niezwykłym miejscu rozpoczęły się dwa lata temu, w grudniu 2018 roku. Zrezygnowano z pomysłów budowy w tym miejscu osiedli mieszkaniowych i markowych hoteli.

W pierwszych miesiącach 2019 roku wyremontowano oczyszczalnię i systemy przekazywania ścieków. Później otwarto elegancką restaurację Baba Pruska i odnowiono legendarną tawernę Zęza. Sztynort zyskał też jeszcze jedną atrakcję kulinarną: portugalski food-truck Prato do Dia.

Jaki jest pomysł na Nowy Sztynort Osadę Wolności?

Właściciele stawiają przede wszystkim na żeglarzy. Stare dwudziestoletnie keje zostaną wkrótce wymienione na nowe – w pierwszym etapie wymiana obejmie połowę z 14 pomostów (realizacja do czerwca 2020 roku). Zamiast mooringów, będą odnogi cumownicze.

Pojawią się też domy na wodzie, które urozmaicą bazę noclegową. Na początek, w ramach aktualnie realizowanego projektu, powstaną cztery domy, a później kolejne. Dla wygody najemców oraz z myślą o sprawnej obsłudze gości, domy będą podłączone do sieci kanalizacyjnej – nikt się nie będzie musiał przejmować pojemnością zbiorników na nieczystości oraz ich opróżnianiem.

Obecnie Sztynort ma prawie 500 miejsc cumowniczych – 200 stanowisk w strefie rezydenckiej (jest jeszcze kilka wolnych miejsc), 200 w strefie gościnnej w pobliżu stacji paliw, sanitariatów i restauracji Baba Pruska oraz 100 w strefie ciszy (najdalej od sceny, z osobnymi sanitariatami).

Ważnym elementem nowej strategii jest także wydłużanie sezonu. Port ma żyć cały rok, a nie tylko od maja do września. Pod koniec listopada bosmani mieli już wolne i nie pobierano opłat, ale do mariny wciąż zawijały jachty, mogliśmy podłączyć łódź do prądu, czynne były sanitariaty, działała też zlewnia nieczystości z toalet chemicznych.

Chcąc wydłużyć sezon i wzmocnić Sztynort w okresie zimowym, w porcie mają się pojawić bojery. Zaplanowano organizację pobytów tematycznych dla miłośników przyrody i eksploracji dzikich terenów. Zimą ma działać nie tylko pensjonat, ale także tawerna Zęza. Osada będzie też poszukiwać klientów z branży nowych technologii i przedstawicieli wolnych zawodów – specjalistów gotowych do zdalnej realizacji swych zawodowych obowiązków w ciekawej przestrzeni twórczej oraz w niezwykłych okolicznościach przyrody.

W spichlerzu i rybaczówce będzie łącznie kilkaset metrów kwadratowych powierzchni do pracy zdalnej (na wynajem). Rozwijana będzie też działalność artystyczna, a muzycy będą się spotykać w Sztynorcie na obozach kompozytorskich i sesjach nagraniowych.

Dwa piętra spichlerza ma zająć Multimedialne Centrum Żeglarstwa i Ekologii, ekspozycja inspirowana warszawskim Centrum Nauki Kopernik, ale sprofilowana na żeglarstwo – jego historię, rozwój i techniczne aspekty.

Pandemia i częściowy lockdown mają oczywiście niekorzystny wpływ na gastronomię i branżę turystyczną. Mimo to właściciele i zarządcy sztynorckiego portu wierzą, że kryzys w najmniejszym stopniu dotknie właśnie krajową turystykę, a w szczególności – mazurską turystykę żeglarską. Miniony sezon był zagrożony, a okazał się jednym z najlepszych w ostatnich latach. Podobnie zapowiada się kolejny.

Więcej: MagazynWiatr_01_2021.pdf

Zobacz Port Sztynort na naszych zdjęciach.

ReklamaC1 - Restauracja Kormoran

Jak się czujesz po przeczytaniu tego artykułu ? Głosów: 38

  • 21
    Czuje się - ZADOWOLONY
    ZADOWOLONY
  • 3
    Czuje się - ZASKOCZONY
    ZASKOCZONY
  • 5
    Czuje się - POINFORMOWANY
    POINFORMOWANY
  • 5
    Czuje się - OBOJĘTNY
    OBOJĘTNY
  • 0
    Czuje się - SMUTNY
    SMUTNY
  • 2
    Czuje się - WKURZONY
    WKURZONY
  • 2
    Czuje się - BRAK SŁÓW
    BRAK SŁÓW

ReklamaB0 - Moja Koja

Daj nam znać

Jeśli coś się na Mazurach zafascynowało, wzburzyło lub chcesz się tym podzielić z czytelnikami naszego serwisu
Daj nam znać
ReklamaB1 - Karos Pomosty Pływające
ReklamaA2 - Sylwester Ognisty Ptak